Służby Korei Północnej aresztowały 30-latka, który wykorzystywał zbieżność nazwisk, aby wymuszać łapówki. Azjata podawał się siostrzeńca szefowa dyplomacji Pjongjangu Choe Son Hui. Przez rok wyłudził w ten sposób 60 tys. dol (ok. 250 tys. zł.). Oszukani przez długi czas nie chcieli informować służb z jednego, zasadniczego powodu.