Szef FBI nie ma pewności, czy podczas zamachu na życie Donalda Trumpa byłego prezydenta trafiła kula, czy odłamek. Sam kandydat twierdzi, że "przyjął kulę za demokrację". Media amerykańskie podkreślają z kolei, że ustalenie tego, co raniło Donalda Trumpa staje się "sprawą polityczną".