Enzo Maresca rozpoczął w tym tygodniu pełne obowiązki szkoleniowca pierwszej drużyny Chelsea i zapoznał się z częścią drużyny i personelu klubu. W wywiadzie opowiedział o swoich odczuciach i ambicjach na nadchodzący sezon...
Witamy w Chelsea, Enzo. Jakie to uczucie dołączyć do klubu?
Jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany. To będzie fantastyczna podróż, nie mogę się doczekać rozpoczęcia współpracy z zawodnikami tak szybko, jak to możliwe.
Jak minął twój pierwszy tydzień?
Pełen spotkań - na początku to normalne. Zawsze jest tak samo. Próbujesz poznać wszystkich ludzi na boisku treningowym i niektórych zawodników którzy już tu są. Ale uczucie jest fantastyczne. Jednym z powodów, dla których tu jestem, jest moje przekonanie, że klub ma bardzo dobry i utalentowany skład. Chcemy stworzyć odpowiednią kulturę, która będzie nas napędzać na cały sezon.Zawsze mówię to samo: jeśli jesteś w stanie ulepszyć zawodników, możesz ulepszyć drużynę.
W zeszłym sezonie odniosłeś wielki sukces w Leicester City również z uwagi na styl gry.
Każdy trener ma swój własny pomysł na grę i styl. Ubiegły rok był bardzo dobry, ale to już koniec: otwieram nowy rozdział, mam nowy skład i nowy klub. Bardzo się cieszę, że tu jestem. Kiedy dołączasz do takiego klubu jak Chelsea, wiesz, że musisz wygrywać. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby walczyć i rywalizować z klubami które w tej chwili wygrywają i walczą o tytuły.
Przez całą swoją karierę piłkarską współpracowałeś z kilkoma renomowanymi trenerami.
Grałem pod okiem Carlo Ancelottiego, Marcello Lippiego, Manuela Pellegriniego - to mocne nazwiska. Staramy się brać od nich różne rzeczy aby tworzyć własne pudełko z tymi wszystkimi rzeczami w środku. Kiedy dołączasz do nowego klubu, próbujesz przeanalizować, co trzeba poprawić.
Dla mnie jest jasne, że musimy jak najszybciej stworzyć odpowiednią mentalność i kulturę, z której fani mogą być dumni. Postaramy się być agresywnym zespołem zarówno przy piłce, jak i bez niej. Chcę stworzyć mocną więź między kibicami a klubem - kiedy masz oddanych fanów, grasz jakbyś miał 12 zawodników.
Musimy poznać się z zawodnikami - szczerze mówiąc, już czuję że znam ich wszystkich, ponieważ oglądałem wiele meczów w ciągu ostatnich dwóch - trzech tygodni, ale zawsze jest inaczej, gdy spędzasz dzień po dniu z tą osobą. Możesz zobaczyć ich w meczach, ale kiedy spędzasz z nimi dzień po dniu poznajesz ich jako ludzi.
Jakie masz przesłanie do kibiców?
Po prostu zaufaj procesowi, zaufaj idei i wspieraj zespół. Na pewno będziemy zadowoleni z tej podróży. Jak w każdym klubie nie będzie to łatwe, bo nic nie jest łatwe, ale na pewno będziemy cieszyć się naszą podróżą.
