Iga Świątek pod koniec listopada ogłosiła, że w pewnym momencie tego sezonu była zawieszona za uzyskanie pozytywnego wyniku testu dopingowego. W mediach bardzo szybko wybuchła burza, która rozprzestrzeniła się po świecie. Na czele krytyków Polki stanął wracający na korty Nick Kyrgios, który kilkukrotnie zaatakował naszą gwiazdę i zmienił nawet zespół na World Tennis League. Teraz "dodał do pieca" w tej sprawie kolejny raz.