Była noc, z soboty na niedzielę, gdy matka 16-latka z Bytomia (woj. śląskie) powiadomiła policję, że straciła kontakt synem. Chłopak miał jechać autobusem z Katowic i źle się poczuć. Rozpoczął się wyścig z czasem. Nastolatka znaleziono 4 godziny później. Leżał w zaspie w Świętochłowicach i był w stanie hipotermii. Znamy szczegóły akcji poszukiwawczej.