Mimo porażki z Manchesterem City na starcie sezonu Levi Colwill uważa, że sam obraz spotkania stanowi kolejny dowód postępu, jaki zespół poczynił pod wodzą Enzo Maresci.
Zdecydowanie możemy wyciągnąć wiele pozytywów z tego meczu, były chwile, kiedy pokazaliśmy jak dobrzy jesteśmy. Mieliśmy wiele szans - innego dnia je wykorzystamy i sięgniemy po inny wynik. Graliśmy przeciwko mistrzom Premier League, najlepszym obecnie zespołem na świecie.
Graliśmy w otwartą piłkę przeciwko najlepszej drużynie na świecie, potrafiliśmy rozbić ich ataki i stwarzaliśmy sobie okazje, więc na pewno dotrzemy tam gdzie chcemy. musimy być tylko cierpliwi i ciężko pracować - mówi Colwill.
Od pierwszego sparingu widać, jak wiele się zmieniło i jak bardzo się poprawiliśmy. Szybko się uczymy. W trakcie sezonu będziemy się dalej rozwijać i jestem pewien, że do tego czasu będziemy lepszym zespołem niż teraz. Jestem podekscytowany przyszłością i tym, co trener może wnieść do tej drużyny.
