Projekt Warszawa wywiązał się z roli faworyta w Suwałkach w meczu 24. kolejki PlusLigi. Stołeczni pokonali miejscowy Ślepsk Malow 3:1, aczkolwiek końcowa wiktoria wcale nie przyszła im łatwo. MVP starcia wybrano Artura Szalpuka. Warszawianie tracą po tym meczu 3 punkty do drugiego Aluronu CMC Warty Zawiercie, jednak posiadają jeszcze zaległe spotkanie do rozegrania.
Projekt na początku premierowej odsłony po skończeniu piłki przechodzącej przez Semeniuka odskoczył na 3;1. Stołeczni od początku postawili na trudną zagrywkę i as serwisowy Jana Firleja dał im prowadzenie 7:3. W ataku nie zawodził Bartłomiej Bołądź (8:4), a po stronie suwalskiej odpowiadać próbował Ziga Stern. Gospodarzom trudno było zatrzymać pierwszą akcję rywala, a Projekt utrzymywał czteropunktowy zapas (14:10). Wkrótce jednak Dominik Kwapisiewicz po raz drugi poprosił o czas, kiedy to na 16:11 dla rywala zaatakował udanie Artur Szalpuk. Nic to jednak nie dało, Andrzej Wrona nie schodził z pola zagrywki, a w szeregi Ślepska wkradły się błędy (18:11). Stołeczni dominowali w każdym elemencie, zagrywką pracował Bołądź i zrobiło się 21:12. Obraz gry nie uległ zmianie, a jednostronnego seta zakończył najpierw as serwisowy Semeniuka, a potem atak Artura Szalpuka.
Drugiego seta Projekt rozpoczął z Linusem Weberem na ataku. Jego dwie nieudane akcje oraz atak Jakuba Macyry dały Ślepskowi prowadzenie 3:0. Tym razem to gospodarze narzucili swój styl gry, gdy kolejny raz zablokowali Webera było już 6:2. Blok w ekipie z Suwałk działał dobrze, zatrzymanie Szalpuka dało wynik 7:3. Boleśnie w oko uderzony został jednak Konrad Stajer, który zderzył się z kolegą. Zastąpił go Gallego. Ślepsk zdominował wydarzenia, zagrywką znakomicie pracował Paweł Halaba, a po akcjach Filipiaka i Sterna było już 12:5. Warszawianie nie byli w stanie nawiązać walki, as Sterna dał już wynik 18:8 dla przeciwnika. Ogromny zapas Ślepsk utrzymał praktycznie do końca seta, błędy Warszawian dały już Ślepskowi wynik 24:13. Seta zakończył udanym atakiem Paweł Halaba.
W kolejnej części meczu przy zagrywce Sterna Ślepsk Malow odskoczył na 4:2. Tillie i Szalpuk udanymi atakami wyrównali na 5:5, a gdy zatrzymany został Paweł Halaba, to Projekt miał punkt zapasu (7:6). Walka jednak dalej trwała w najlepsze, żadna z ekip nie była w stanie odskoczyć nawet na dwa oczka (12:12). Gra obu zespołów nie była pozbawiona błędów, a po ataku Zigi Sterna tablica pokazała wynik 16:16. Dopiero ataki Artura Szalpuka dały Projektowi zapas (19:16). O czas poprosił trener Kwapisiewicz. Ślepsk zbliżył się na jeden punkt po ataku Macyry (19:20), a udany blok na Bołądziu dał remis 23:23. Ostatecznie w grze na przewagi lepsi okazali się siatkarze Projektu po ataku Bartłomieja Bołądzia.
W czwartej partii po ataku Halaby było 3:1 dla Ślepska, ale szybko na 3:3 wyrównał Bartłomiej Bołądź. Był to sygnał do budowania przewagi przez faworytów. W ustawieniu z Kevinem Tillie na zagrywce Projekt odskoczył na 9:5. Dobra gra zagrywką Filipiaka pozwoliła Ślepskowi zbliżyć się na 11:13. Atakujący Ślepska był w tym momencie motorem napędowym swojej ekipy, ale to rywale utrzymywali zapas, a w dalszej fazie seta zdominowali wydarzenia. Zagrywką znakomicie pracował Tillie (20:13). Błędy własne Ślepska dały Projektowi piłki meczowe (24:17). Mecz zakończyła zepsuta zagrywka Filipiaka.
MVP: Artur Szalpuk
Ślepsk Malow Suwałki – Projekt Warszawa 1:3
(14:25, 25:14, 27:29, 18:25)
Składy zespołów:
Ślepsk: Stern (19), Filipiak (20), Stajer (2), Macyra (7), Halaba (16), Sanchez (1), Czunkiewicz (libero) oraz Gallego (1), Kaciczak i Buculjević
Projekt: Wrona (5), Tillie (13), Firlej (4), Bołądź (23), Semeniuk (10), Szalpuk (16), Wojtaszek (libero) oraz Borkowski (1), Weber (3), Grobelny, Stępień, Gruszyński (libero)
Zobacz również
Wyniki i tabela PlusLigi
Artykuł PL: Niełatwa, ale szczęśliwa przeprawa warszawian w Suwałkach pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
